środa, 9 października 2013

Zrogowacenia na stopach





Walka ze zrogowaceniami na stopach jest mozolna i długo trwała. Wymaga cierpliwości i systematyczności. Najważniejsze jest aby dojść do przyczyny zjawiska i ją wyeliminować lub ograniczyć jej działanie. Przyczyny mogą być rożne. Zacznijmy od najczęstszej – nie wygodne obuwie. Buty uciskając na stopę w jakimś punkcie powodują, że skóra się broni i gromadzi w tym miejscu więcej komórek rogowych. Wąskie buty powodują powstawanie zrogowaceń na palcach. Buty na wysokim obcasie na podeszwie śródstopia. Klapki i chodaki na piętach. Ważny jest też sposób chodzenia np. od pięty czy też to, że mamy jedną nogę minimalnie krótszą - o czym często nie wiemy, gdyż w procesie rozwoju tą niedoskonałość amortyzuje biodro. Przyczyną nadmiernego gromadzenia warstwy rogowej, może być również chorobowe lub pourazowe zniekształcenie stóp przez co mają zmieniony kształt, który powoduje nieprawidłowy rozkład nacisku na podeszwy podczas chodzenia i uniemożliwia dopasowanie wygodnych butów.
Doświadczona pedicurzystka lub podolog pomoże dojść do przyczyny zjawiska i doradzi jak wyeliminować problem. Jeśli to będzie konieczne dobierze odpowiednie wkładki – ortezy, które złagodzą ucisk, a przede wszystkim usunie nadmiernie zrogowaciały naskórek.
Jakie mamy rodzaje zrogowaceń ?
Modzele - to spoiste, żółtawe, niebolesne zgrubienia warstwy rogowej w miejscu ucisku. W lecie często dają odczucie nieprzyjemnego pieczenia i ściągnięcia.
Odcisk – nagniotek różni się od modzela tym, że jest zwykle mniejszy i dodatkowo posiada stożkowaty zrogowaciały czop, który naciskając na nerwy powoduje dokuczliwy ból i dyskomfort. Może być przy braku doświadczenia często mylony z brodawką, która ma inną patogenezę.


Zrogowacenia na piętach – zgrubienie warstwy rogowej w okolicach pięt nie tylko wygląda nieestetycznie i niszczy nam rajstopy, ale również prowadzi do powstawania pęknięć i pionowych trudno gojących bolesnych ran.





Jakie metody stosujemy w gabinecie?
Mechaniczne usuwanie naskórka – pedicure. Po kąpieli stóp w środkach zmiękczających lub po zastosowania kompresu np. z mocznikiem pedicurzystka usuwa nadmiar zrogowaciałego naskórka. Jest to zabieg całkowicie bezbolesny i bezkrwawy. Najczęściej używana jest do tego celu frezarka a przy zaawansowanych przypadkach skalpel lub omega.
Chemiczne usuwanie naskórka – zabieg kwasami owocowymi na stopy. Jest wykonywany pod ścisłą kontrolą. Najczęściej ma postać specjalnych skarpetek aplikowanych na stopy. Po określonym czasie penetracji kwasu , stopy są płukane. Przez najbliższe dni nie wolno ich natłuszczać kosmetykami. Po czym skóra zaczyna złuszczać się płatami. Zabiegi te wykonywane są tylko w ,,sezonie pełnych butów” –czyli jesień, zima i wczesna wiosna. Prócz natychmiastowego efektu złuszczenia naskórka zabiegi powodują zmniejszenie się gromadzenia warstwy rogowej – pod warunkiem usunięcia lub zminimalizowania, wspomnianych wcześniej, przyczyn powstawania jej.
W pielęgnacji domowej zalecane są preparaty – maści, kremy i pianki zawierające witaminy A i E, pantenol, mocznik oraz przeciwbakteryjne olejki eteryczne. Dobrze jest raz dwa razy w tygodniu, np. wieczorem, wykonać peeling stóp, a następnie nałożyć maść lub maskę, zawinąć je folią i przykryć ciepłym pledem. Po 30min. ściągamy folię i nakładamy bawełniane skarpetki.
Systematyczna dbałość o stopy spowoduje, że odwdzięczą się nam gładką, mięciutką skórą i nie będą nam boleśnie o sobie przypominać.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz